Sprzedaż samochodu przez internet wydaje się dziś banalnie prosta – wystarczy kilka zdjęć, krótki opis i kliknięcie „opublikuj”. A jednak wielu sprzedawców szybko przekonuje się, że ich ogłoszenia nie przynoszą efektów, a telefony od potencjalnych klientów milkną. Dlaczego tak się dzieje? Najczęściej winne są drobne, ale kosztowne błędy, które sprawiają, że nawet najlepsza oferta przepada w tłumie. Jeśli chcesz, by Twoje darmowe ogłoszenia motoryzacyjne naprawdę sprzedawały, unikaj tych pięciu pułapek.

1. Zbyt ogólny lub mało atrakcyjny tytuł

Tytuł to pierwsze, co widzi potencjalny kupujący – to on decyduje, czy ktoś kliknie w Twoje ogłoszenie. Niestety, większość sprzedawców wpisuje po prostu „Sprzedam samochód” lub „Auto w dobrym stanie”. Taki opis nie wyróżnia się absolutnie niczym. Zamiast tego napisz konkretnie: „Toyota Corolla 1.6 benzyna, niski przebieg, serwisowana – bez pośredników”. W tytule powinny znaleźć się najważniejsze informacje: marka, model, silnik i kluczowa zaleta pojazdu.

2. Brak szczerości w opisie

Wielu sprzedawców wciąż próbuje „upiększać” rzeczywistość. Przemilczenie wad auta to prosty sposób na zniechęcenie kupującego, który po obejrzeniu pojazdu odkryje prawdę. Internet działa jak lupa – negatywne opinie rozchodzą się błyskawicznie. Zamiast ukrywać, napisz uczciwie: „Lakier ma drobne rysy, ale samochód jest w pełni sprawny technicznie”. Transparentność buduje zaufanie i zwiększa szansę na szybką sprzedaż.

3. Złe lub nieczytelne zdjęcia

Zdjęcia potrafią sprzedać samochód szybciej niż najlepszy opis. Niestety, wielu sprzedawców dodaje zdjęcia robione w pośpiechu, przy złym oświetleniu lub z brudnym autem w tle. Tymczasem wystarczy poświęcić 10 minut, by umyć samochód, ustawić go na jednolitym tle i zrobić kilka wyraźnych zdjęć z różnych perspektyw. Pamiętaj o detalach – wnętrze, bagażnik, licznik przebiegu, książka serwisowa. Dobre zdjęcie zwiększa liczbę wyświetleń nawet kilkukrotnie.

4. Brak kluczowych informacji

Kupujący chcą wiedzieć wszystko, zanim zadzwonią. Gdy nie znajdą w opisie kluczowych danych – roku produkcji, przebiegu, rodzaju paliwa, pojemności silnika czy numeru VIN – po prostu przejdą dalej. Zadbaj o kompletność informacji. Dobrym zwyczajem jest też dodanie historii serwisowej i krótkiego opisu, jak auto było użytkowane. Im więcej konkretów, tym większe zaufanie i mniejsze ryzyko nieporozumień.

5. Brak kontaktu lub słabe CTA

Zaskakująco często ogłoszenia kończą się suchym „proszę o kontakt”. To zbyt mało, by ktoś się odezwał. Zakończ opis zachętą do działania: „Zadzwoń teraz i umów się na jazdę próbną” albo „Napisz, jeśli chcesz otrzymać więcej zdjęć”. Takie wezwanie do działania (CTA) zwiększa konwersję nawet o kilkadziesiąt procent. Nie zapomnij też sprawdzić, czy podany numer telefonu i e-mail faktycznie działają – to jeden z najczęstszych błędów, który kosztuje sprzedawców realne zainteresowanie.

Dobrze przygotowane ogłoszenie motoryzacyjne to inwestycja, która się zwraca. Wymaga chwili uwagi, ale pozwala sprzedać samochód szybciej, bez niepotrzebnych negocjacji i rozczarowań. W sieci istnieją platformy, które ułatwiają dodawanie ofert w prosty i przejrzysty sposób, takie jak darmowe ogłoszenia motoryzacyjne. Wystarczy poświęcić kilka minut, by stworzyć ogłoszenie, które przyciągnie uwagę, zbuduje zaufanie i zamieni się w realną transakcję – bez wydawania ani złotówki.